Nie było nas w domku dwa tygodnie, a tu tyle dobrego się dzieje. Kolorowo, brzęcząco i miodnie. To zasługa Sylwii, która w kwietniu koniecznie chciała w czymś pomóc. No i pomogła. Posiane nasionka kwietnej trawy wzeszły. To przede wszystkim naparstnice. W tamtym roku piął się kosmos i orliki. Jest też wyka i goździki polne. Niebawem zakwitną osty. Lawenda z izerskich sadzonek też kwitnie. Z wiatrem niesie się zapach lipy. Znów będzie miodek.
05 lipca 2023
Ogródek Sylwii
Nie było nas w domku dwa tygodnie, a tu tyle dobrego się dzieje. Kolorowo, brzęcząco i miodnie. To zasługa Sylwii, która w kwietniu koniecznie chciała w czymś pomóc. No i pomogła. Posiane nasionka kwietnej trawy wzeszły. To przede wszystkim naparstnice. W tamtym roku piął się kosmos i orliki. Jest też wyka i goździki polne. Niebawem zakwitną osty. Lawenda z izerskich sadzonek też kwitnie. Z wiatrem niesie się zapach lipy. Znów będzie miodek.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ale akcja! Mlądz posprzątany
W ubiegłą sobotę ponad 40 osób dorosłych i kilkanaścioro dzieci zaangażowało się w sprzątanie naszej pięknej wsi. To był zryw na zaproszeni...

-
Niedziela miała być niespieszna. Może spacer do lipy albo na Kufel. Zdarzyło się zupełnie odwrotnie. Od samego rana gdy tylko wyszło słońce,...
-
Kolorowe szmatki, tasiemki, sznurki,wstążki, worek guzików- to skarby, które wykładałam z pudełka po butach na kuchenny stół. Miałam trzy ...
-
Dziś kończy się nasz pobyt w domku na Starych Żarnach. W spokoju wypiliśmy kawkę z widokiem, wsłuchaliśmy się w ciszę zakłócaną jedynie ś...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz