Dziś kończy się nasz pobyt w domku na Starych Żarnach.
W spokoju wypiliśmy kawkę z widokiem, wsłuchaliśmy się w ciszę zakłócaną jedynie świergotem ptaków, świerszczy i czegoś tam w trawie, nieokreślonego- coś jakby krzyżówka żaby, polnego konika i młodej wrony🤔 Poczuliśmy zapach lawendy. A potem wzięliśmy się za przygotowanie domku dla Gości. I tak zeszło prawie do południa.
Wszystko dopięte na ostatni guzik🤗 dużo przed czasem, dlatego mogliśmy skoczyć na chwilkę do Szklarskiej Poręby na peron czwarty górnej stacji PKP, gdzie nasz dziennikarski guru z radia 357 prowadził w plenerze audycję "Zakamarki". Była krótka rozmowa patrona Grzegorza z panem Markiem,
zwiedzanie stacji, podziwianie widoku na Karkonosze z "peronu",
a po audycji kawa z pączkiem w Pączkarni Różana w towarzystwie Moniki i Artura- drugiego klasowego małżeństwa. Drugiego, bo pobrali się rok po nas😇🙂.
Po spotkaniu szybko opuściliśmy zatłoczoną, gwarną Szklarską i wróciliśmy na nasze kochane "zadupie".
Teraz czekamy na Gości (nasza suczka też) i wracamy do domu.
Ps. Ta krzyżówka, o której powyżej, to derkacz.
Długo mnie tutaj nie było, ale już wracam i dzisiaj zamiast książki nadrabiam blogowe zaległości. Następnym razem postaram się, aby mój komentarz był bardziej merytoryczny 😉. Pozdrawiam serdecznie 😊
OdpowiedzUsuńNie dziwi mnie to. Blog bardzo monotematyczny. Tylko mój Grzesiek tu zagląda. Ale miło, że zajrzałaś🤗 Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie, nie, to wcale nie chodzi o monotematyczność bloga tylko raczej moją nieobecność na bloggerze. Za mną bardzo trudny i pracowity rok i po pracy na dwóch etatach nawet nie miałam już specjalnie chęci i siły na cokolwiek a na surfowanie po sieci tym bardziej. Nawet moje ukochane czynności czyli szydełkowanie i czytanie ucierpiały z powodu braku czasu więc teraz wykorzystując urlop nadrabiam wszystkie zaległości 😀
UsuńA wcale nie tylko Twój Grzesiek. Ja też. Regularnie.
OdpowiedzUsuńNigdy nie wiadomo ilu masz utajnionych zapalonych czytaczy, chyba statystyki bloga mogą coś rozświetlić. Pozdrawiam mlądzowato. :-)