Można się było wystraszyć. Ledwo opadła woda w Mrożynce, a tu jęzory ognia. Czyżby kolejny żywioł? Spektakularny widok. Wszystko trwało jakieś pięć minut. Było na co popatrzeć. Dla tych pięciu minut warto tu być. Słońce i chmury świetnie grają.
Amfiteatr doskonały o każdej porze roku. Może jutro uda się wstać na wschód? Dobrej nocki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz