Pobyt był krótki. Nawet bardzo, bo raptem cztery godziny. Pomiędzy czynnościami gospodarskimi udało się na chwilę zatrzymać w aparacie to i owo i opleść wszystko jednym tematem pod tytułem SKRZYDŁA. Na początek mlądzkie anioły- skrzydlate, a jakże. Mam jednak nadzieję, że jak już raz przysiadły na poprzeczce pod altaną, nie przyjdzie im do głowy odfrunąć w nieznane i zabrać ze sobą to, co potrzebne do udanego pobytu w domku na Starych Żarnach- czyli patronat nad pogodą, kondycją, dobrą wędrówką i odpoczynkiem.
Trzecie skrzydlate to bratki. Wyleciały lekuchne z wiatrem w maju ze skrzynki i wylądowały na bazaltowym tłuczniu. Teraz przepoczwarzyły się w cudeńka małe i piękne. Tylko czasami poruszają skrzydełkami.
A co wspólnego ze skrzydłami ma koń pana Janka?
Otóż, koń pana Janka, a właściwie wpis naszych Gości i obrazek Iwana po prostu uskrzydla. 🤗 Iwan, jesteś artystą. To już drugie Twoje dzieło. Dziękujemy!
♥️💚♥️
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz